Wystawa
Batiku i Fotografii w Galerii: Salon Sztuki Kreatura w Poznaniu,
w
wykonaniu Artystów: Gabryeli Nawrot i Łukasza Nawrot
Kurator:
mec. Andrzej Maciejewski
tekst:
dr Agnieszka Balewska "Barwny Batik i czarno-biała Struktura Świata".
Sięgając do źródeł i historii korzeni Batiku to wiadomo,
że jest techniką malarską polegającą na kolejnym nakładaniu wosku i kąpieli
tkaniny w barwniku, który farbuje jedynie miejsca nie zamaskowane warstwą
wosku. Dla uzyskania specjalnych efektów proces woskowania i farbowania można
powtarzać wielokrotnie. Batik to przepiękny i pierwotny oryginalny sposób
postrzegania i przeżywania życia przez proste i elementarne formy praktyki duchowej
ludów zamieszkujących Indonezję a zwłaszcza wyspę Jawa. Później stało się, że
metoda i kultura wielokrotnego barwienia materii na zasadzie traconego wosku
rozpowszechniła się na całym półwyspie Indyjskim, w Chinach i na terenach
półwyspu Arabskiego. Batiki znane są szczególnie w postaciach kolorowych
materii użytecznych, ale też i w „świętych tkaninach”. Są sposobem kultywowania
tradycji - od zawsze, wśród tubylczej
ludności. Stanowią materie, które głównie zdobią ludzi, jako ich odzienie i
ubiór. Okazuje się, że praktyka
barwienia tkaniny dzięki odkrywaniu i przykrywaniu jej woskiem oraz zanurzaniu
jej wielokrotnie w rozpuszczonych naturalnych barwnikach roślinnych jest
odkryta na Zachodzie stosunkowo niedawno. W Europie zaczęła być modna pod koniec
XIX wieku a w Polsce stała się bardziej popularna w czasach Secesji, kiedy
zapanował trend orientalnych inspiracji wschodnimi i azjatyckimi postaciami /
tworami kultury i sztuki. Wtedy wówczas wyłuskano dla potrzeb sztuki wysokiej,
szczególne walory i wartości estetyczne samego procesu, który jest bardzo
żmudny i wymaga wiele cierpliwości, nie da się go powtórzyć w żaden sposób.
Efekt jest unikatowy i elementarnie archaiczny, niesterowny. Jest tym samym
nieprzewidywalny.
Wydaje się zatem, że wystawa Gabryeli Nawrot;
absolwentki ASP im Wł. Strzemińskiego w Łodzi – dyplomowanej w 1968r. /
opowiada nam te właśnie ziemskie, proste i pierwotne historie, odnoszące się do
praprzyczyny i początku powstawania biologicznych komórek czy molekuł. Formy
artystyczne w jej prezentacji są syntetycznie i doskonale opracowane. Wydaje
się, że tenże uwolniony proces barwienia dokładnie realizuje swój intuicyjny
plan i rozwój twórczy pod troskliwym okiem artystki, która daje niezwykłe
otwarte pole do popisu owej spontanicznej, a jednak racjonalnej, czy wręcz
kontemplatywnej i duchowej praktyce artystycznej. Prace malarki są definiowane
formami: koła i kwadratu oraz układem linii. Owe symbole odwołują się do
podstawowych ludzkich form abstrahowania i komunikowania się intelektem -
między nami, osobami. Są to pierwsze i ostatnie formy, które człowiek
rozpoznaje, jako idealne i humanistyczne wartościowe, symbolizujące
transcendentalne i boskie aspekty ludzkiej wyobraźni. Również w pracach malarki
widzimy drobne elementy i różnorodne szczegóły prac oraz ich nawarstwianie i
sfumato, przekształcania i strukturyzowania. Montowane są one na płaszczyźnie
lekkich a jednak gęstych materii i opracowane / zamknięte często granicznymi
listwami bambusa. Widzimy zatem: „wejścia i bramy, katarakty i progi oraz
parawany i wachlarze”, przez które uważny ludzki wzrok z uporem przebija się do
prawdy tychże płócien. Całość wystawy została pomyślana i zbudowana
emocjonalnie równie silnie, co ideowo i mocno konceptualnie, gdyż w wspólnie z
artystką w owej prezentacji prac, bierze udział również jej syn, czyli Łukasz
Nawrot, który jest absolwentem (PWSSP) ASP z 1994 r. na Wydziale Form
Przemysłowych w Łodzi. Z kolei, jako artysta / wzornik / architekt - fotografik
pokazuje równolegle swoje systemowe fotografie, opisujące pewien rytmiczny
sposób abstrahowania budowli; drewnianych, kamiennych budynków, czy struktury
roślin, drzew, lub np. majestat energetycznych wiatraków na wybrzeżach
Bornholmu. Owe oszczędne prace fotograficzne ukazują syntezę ludzkiej ingerencji
w naturę i jej zapożyczeń oraz wprowadzania inspiracji naturalnych do naszej
cywilizacji. Zatem pokaz tych dwóch różnych ekspresji artystycznych niezwykle
dopełnia się na wystawie poświęconej strukturze natury i pojęciom wyższej
duszewnej i twórczej artykulacji. Prace dwojga artystów pokazały równoczesny i
symultaniczny aspekt uważnej obserwacji oraz cierpliwej i niezwykle pogodnej
pracy nad materią tworzywa. Oglądając dłużej i w pełnym skupieniu wspominaną
wystawę – widz odczytuje wielką harmonię w komunikacie artystów i widzi owe
subtelne twórcze połączenia w penetracji badania ziemskiego tworzywa. Dzieła
ukazują oszczędną i przejrzystą strukturalną grę materii i kontrastów oraz
czułą praktykę i respekt dla poznawanego i przeżywanego świata z jego historią,
naturą i wizją. Polecam Państwu do kontemplacji owe migoczące i
witrażowe batiki, które w sposób bezpośredni wibrują w oczach odbiorcy a dla
owej żywiołowej równowagi warto zanurzyć się w czyste i lapidarne prezentacje
fotograficzne, które ujmują w syntetycznej formie i klarownej wypowiedzi nasze
ludzkie różnorodne Drogi Widzenia Rzeczywistości... AB
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz