„Czarno
– Biały, czy Szary Wachlarz Spojrzenia...“
Wystawa
"Szwedzi w Poznaniu - Czarno/Białe - Monochromatyczny" -
Stowarzyszenie Konstnärsföreningen Dymlingen , Jonkoping /Szwecja/ Artyści ze
Szwecji z wizytą w Polsce
Kurator
Wystawy – Natalia Rozmus / Kooperacja - Uniwersytet Artystyczny oraz Galeria - Salon
Sztuki „Kreatura“ w Poznaniu
Tekst
- dr Agnieszka Balewska
„Wzór Świata“ - najczęściej barwny,
a sam w sobie czarno – biały... Wtedy kiedy Słońce odbija swoje światło w Ksieżycu,
i wbrew logice dnia – to światło w wersji nocnej jest nam jeszcze bardziej
konieczne niż w dzień... Wtedy pojawiają się nasze przeczuwane myśli i emocje,
czy też ulotne marzenia.
Czasem przypłynie wątek ze
wspomnień, czy też próba rozrachunku dnia codziennego, bądź bilans całego życia...
Dlatego wystawa: „Czarno/Białe“ / Monochromatyczne - w Galerii - Salon Sztuki „Kreatura“
w swojej, oryginalnej, autorskiej prezentacji i artystycznej odsłonie –
definiuje tym razem – pierwotną, rysunkową – monochromatyczną – graficzną
formę. I choć może chciałoby się wrócić – do rozmalowanej tęczy, czy pełnego
spektrum światła, to jednak widzowie zostali postawieni w nietypowej dla
percepcji oka – sytuacji, w której szukamy subtelnych i cichych, mimalnie
dynamicznych zmian w planie obserwacji spojrzenia. Widzimy wyraźnie metamorfozy
tejże rzeczywistości, jako: Czarno - biały i szary wachlarz spojrzenia i
wizualnych doznań... I oto ten scalony i w pełni nasycony kontrastami „obraz“ –
wraz z półcieniami szarego, plastycznego i artystycznego świata – przeniknął z
naszego, dziennego, rozmigotanego życia - właśnie w tę wąską szczelinę czarno -
białego widocznego blasku. Stanowi on wyraz odbitego i gwieździstego światła w
opozycji do czeluści i głębi nocy. Zatem w ten sposób zamanifestowali swoje
twórcze założenia artyści ze stowarzyszenia Konstnarsforeningen Dymlingen.
Wspomniani szwedcy twórcy z Jonkoping, którzy
z reguły i z wyboru posługują się zazwyczaj pełną barwną, plastyczną paletą
barw, to jednak – teraz „weszli“ świadomie na szlak monochromatyczny – na rzecz
tej, w/w planowanej wystawy, zarazem świadcząc
o swojej twórczej postawie w świecie czystej sztuki. Ograniczyli kolor do
minimum, opuszczając, tym samym na pewien okres czasu – „barwną codzienność“
własnych prac i intensywnych malarskich przeżyć. Podjęli dość ambitną decyzję i
oddalili się celowo od kolorystycznej
euforii na rzecz skromnej harmonii gradacji: czerni i bieli w stopniowanych i
różnie nasycanych szarościach. Pokazują oni twórczy obraz sztuki w jej głębi
oraz w jej wnętrzu, czy też „odbijaniu“ refleksów sytuacyjnych, klimatycznych –
galeryjnych świateł. A pomimo oporu doznań percypowania czarno – białego obrazu
tej sztuki, artyści konsekwentnie poddali się wyznaczonej regule i wytyczonym
granicom.
Całość wystawy zdaje się być
elementarnie prosta i „piękna“ – dzięki swojej oszczędności wyrazu
artystycznego. Jest ona w rzeczy samej wręcz ascetyczna i zarazem wymagająca od
widza skupienia, a nie tylko - głośnych, publicznych opinii, czy komentarzy...
Prezentacja tychże prac z zasady i z przekonania jest syntetycznie wyciszona i
pełna jesiennej, ciepłej nostalgii i spokoju.
Można na tej wystawie znaleźć coś
dla siebie – indywidualnie – jakąś cichą refleksję nad życiem i przemijaniem,
ale też i nadzieję na przetrwanie subtelnych wartości życia. Może też pojawić
się pytanie: "Dokąd rozpędził się świat uderzając w nas - iskrzącymi
światłami reklam i iluminofonii...? Czy też cyfrowych, multimendialnych ekranów
i mobilnych platform czy filmów 3D - kin trójwymiarowych...? „Gdzieś“
wspomniani, szwedcy artyści zdają sie mówić: „Stop“ - tej zbiorowej utopii i
manii pożądania formy i koloru, czy też wbrew zbyt silnemu atakowaniu zmysłów
przez komercyjne produkty. Dlatego prace zespołu artystów komunikują nas o „rzeczywistości
nagiej“, ale też i wymagających szczególnej uwagi w ich obrazowaniu i sztuce
graficznej, rysunkowej, czy technice mieszanej, przeplatanej z fotografią i
rysunkiem lub czarno - białym malarstwem. Pojawia się zatem m.in.: pejzaż,
także rysunek z widzeniem natury, monochromatyczne widoki architektury oraz
postacie - osób, czy przedstawienia sytuacyjne, jak również przestrzenne
abstrakcyjne kształty, bazujące na budowaniu fizycznych form, opartych na
kontrastach materiałów: masy i przezroczystości. Zatem wspomniana grupa
artystów, biorących udział w tej wspólnej wystawie, stanowi wysoką klasę ich
pokazu, dzięki własnej, subtelnej, artystycznej formie prac i planowanej
oszczędności środków wyrazu – osiągnęli zamierzony efekt i skuteczny widzialny
poziom estetycznych doznań. Zatem twórcami tychże prac są: prezes
stowarzyszenia – „Konstnärsföreningen Dymlingen“ Roland Englund z pracami
strukturalnymi w oparciu o analizę natury. Także swoją pracę rysunkową z
obrazowaniem drzewa, prezentuje artystka Niese Wetterbratt. Również
metaforyczne przedstawienie wzajemnych postaci wykonała Birgitta Ramstrand
Efraim. Z kolei prace impresyjne - rysunkowe w plenerze pokazuje Lisabeth
Thapper. Również można obejrzeć naturę drzew i bazowego - pierwotnego morza w
wykonaniu Ann-Carin Andersson oraz Roland Englund, czy Ingegerd Carlstrom.
Ciekawe konceptualnie prace przedstawia Marcus Appelberg, w monochromatycznej
fotografii, pokazując zdjęcia betonu. Na uwagę zasługują też prace z
architekturą - artystki Natalii Rozmus, która jest kuratorką w/w wystawy i
prowadziła ciekawy wernisaż, przekazując dobry, przyjazny monolog – dialog,
będąc w roli prelegentki i tłumacza. Także prace: Douglas Wiberg, pokazują
dynamiczną i abstrakcyjną formą elementarnej natury. Natomiast prezentacja
postaci na płaszczyźnie to domena artystki Marina Sundberg. Zobaczyć można też
osobliwe – intrygujące prace o charakterze metaforycznym i nostalgicznym, pełną
symboli – autorki EvaBritt Lindgren, której poszukiwania oscylują w kierunku
mieszania techniki graficznej i malarskiej, w oszczędnym założeniu - gradacji
szarości, bieli i czerni. Tematem jej prac są silne wspomnienia, oraz
poszukiwanie tożsamości i relacje z najbliższymi osobami przywołane z
przeszłości, w postaci figuratywnych przedstawień. Równolegle tematem – osób
zajmuje się Jennie Ljungeskop. A proste ujęcia, w abstrakcyjnym temacie
przestrzennych rzeźb - obiektów sztuki, w ich unikatowych elementach i w
złożonej definicji – to prace kolejnych artystek, jak Ulla Hultberg, Brittmari
Hagmarker oraz Maggie Elkhouri. Ogladając zatem z uwagą – wymienione dzieła, na
wystawie: „Czarno/Białe“ – odnosi się wrażenie ogólnej, stylistycznej spójności
i konsekwecji w doborze i lokowaniu
tychże prac. Zatem wszystkie dzieła są wzajemnym dopełnieniem, ale nie –
kompromisem. Są świadomym wyborem i wzajemnym uzupełnieniem. Wystawa
rzeczywiście wyłania się, jako bogata w różnorodności, zarazem pełna jest
ascezy w temacie i w formie. Oddaje i ujawnia w swej skromności i czystej
artykulacji artystycznej – wiele niezwykłych i dobrych, życzliwych emocji,
subtelnych wrażeń i niezwykłych przeżyć estetycznych.
Polecam zatem tę wystawę wszystkim
wrażliwym uczestnikom kultury a poznawczo i też / jak najbardziej - artystom
praktykującym sztukę na co dzień...
dr Agnieszka Balewska
Poznań,
02. 10. 2015
***
Wystawa czynna do niedzieli 11bm