Salon Sztuki Poznań ul. Jana Spychalskiego 14/5 tel.601 77 65 11 salonsztukikreatura@gmail.com
środa, 27 lutego 2019
niedziela, 24 lutego 2019
Przedstawiam recenzję dr Agnieszki Balewskiej:
Patrycja Kowal
"Tworzenie Kreacją Istnienia"
w
Salonie Sztuki „Kreatura” w Poznaniu
u
Andrzeja Maciejewskiego
czyli
"Gęsta materia bezforemnej wody..."
tekst dr Agnieszka Balewska
...Jak wiemy i nie
wiemy... Tak postrzegamy świat wielokrotnych wibracji, przepływów, powidoków i
zakłóceń, też transparentnej percepcji i przetwarzanych informacji naszego
wodnego oka. O tych właśnie procesach zdaje się mówić Patrycja Kowal – autorka
prac malarskich na płótnie, kartonie /głównie w akrylu/ prezentowanych
aktualnie na wystawie w Galerii Salon Sztuki Kreatura. Artystka, jako
eksperymentująca a zarazem doświadczona malarka zgłębia tajniki logicznych,
naukowych aspektów optometrii, we własnym, artystycznym rozumieniu na polu
autorskiej sztuki. Sama więc ożywia malarsko owe wewnętrzne prawa i reguły
tychże optycznych, organicznych mechanizmów, które bezpośrednio oddziałują i
wpływają na nasze postrzeganie świata. Procesy te rzutują na ludzkie pojmowanie
i też odmiennie widzenie właśnie wielowymiarowego obrazu rzeczywistości.
Ukazuje się nam, jako zmienny, w przestrzeni materii oraz w wibrującym i
określającym naszym wzrokowym wymiarze tegoż. Patrycja Kowal w sposób biegły
włada nasyconymi tonami barwy i dynamiką struktury farb, w ich ciężkiej materii
i zmiennej formie. Kształtuje wspomniane krystaliczne refleksy i powidoki,
układające się warstwowo na/w strukturze przezroczystej wody. Jesteśmy
świadkami poznawania pozornych, wrażeniowych doznań i wyjątkowego ich
zauważania, które definiują tak różne rozumienie, odczuwanie otaczającej
rzeczywistości. Zatem cóż wiemy o niej sami...? Może właśnie poznajemy
wyłącznie powidoki owej realności? (Władysław Strzemiński) Czy może mamy –
jedynie – lub aż – jej doświadczenie? (Jackson Pollock). Zatem owe aspekty
mówią nam o egzystencji faktów, których nie sposób objąć umysłem, logiką,
aczkolwiek one właśnie najsilniej umacniają nas w twardej i racjonalnej
przestrzeni rzeczywistości – w czasie / przestrzeni / osobach / zdarzeniach...
Dlatego, w tak twórczym i jednocześnie też demiurgicznym aspekcie, wyłaniają
się z obrazów malarki – efekty drgań, pulsacji, rytmicznych zagęszczeń, mutacji
i przemian, oraz nieforemnych hybryd. Widzimy i odczuwamy, że obrazy „dzieją
się” w naszych oczach, wodnych przestworzach, lagunach, optycznych kręgach i
meandrach, stając się nowymi, niesterownymi znakami opisującymi świat i
jego egzystencję. Odbiorca jest
„zapraszany” do zanurzania się w owe poświaty i odblaski, w celu rozpoznawania
nowych tożsamości i nieznanych, wizualnych, zaskakujących sytuacji. Te optyczne
zdarzenia wynikają również z bogatej faktury spoiwa malarskiej materii, która
miękko rozwija się w owych dynamicznych płaszczyznach otwartych obrazów.
Patrycja Kowal przykłada szczególną wagę do pamięci wspomnień i pamięci
przestrzeni. W twórczym zamierzeniu ujawnia głównie to, co okazuje się
najbardziej zmysłowe w grze wodnych poruszeń, podobnie jak w budowie naszego
ludzkiego oka „pracują płynne procesy percepcji”. Tak więc np. w wystawionych
dwóch bliźniaczych kwadratowych obrazach „Przekrwienie” oraz „Śmierć w
Niebieskości” dokonuje się właśnie owa analogia między okiem i obrazem w
widzeniu struktur oraz w tychże biologicznych, wizualnych zakłóceniach.
Natomiast intensywność / moc faktury i przenikania oraz wchłaniania jednej
barwy w drugą i kolejną, jako synchroniczną – wywołują u widza wręcz namacalną
obecność światła. Owa kolorowa i migocząca jasność oraz odblaski definiują
unikatowe kształty, ugięcia, odbicia, potęgując tym samym wrażenie ruchu, niebywałej
dynamiki, potęgi żywiołu i nieskrepowanej wolności stwarzania. Zostajemy
zatem zespoleni z obrazami, w bardzo
pierwotny i elementarny sposób. Jesteśmy poddani też ich wiarygodnemu tworzywu
i dobremu warsztatowi, które Patrycja Kowal formułuje w pełnym i przekonującym
malarskim stylu. Oglądając uważnie jej artystyczną prezentację, odbiorca
zostaje poruszony i wręcz zanurzony w odwieczne i niezależne prawa tej samej
stwarzającej energii, w metafizycznym świecie naszej wyobraźni. Artystka
wyraźnie prowokuje i skłania do istotnych, egzystencjalnych pytań i to raczej
takich kwestii, które pozostają w nas bez oczywistej odpowiedzi. Zatem
zjawiskowa bezforemna sztuka wody Patrycji Kowal staje się de facto i kreacją i
artystycznym myśleniem: poza–formą...
wtorek, 5 lutego 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)