Salon Sztuki Poznań ul. Jana Spychalskiego 14/5 tel.601 77 65 11 salonsztukikreatura@gmail.com
piątek, 22 grudnia 2017
piątek, 15 grudnia 2017
Rozalia Nowak – „Trochę
Błękitnego Nieba"
Salon Sztuki”
Kreatura” w Poznaniu
wernisaż: 15 grudnia 2017 (w
piątek ) o godz. 18.00
tekst – dr Agnieszka Balewska
Oto elementarna siła muzycznej
inspiracji i wielotorowość autorskiej, malarskiej sztuki Rozalii Nowak,
prezentującej swoją najnowszą kolekcję prac poświęconą muzycznym postaciom –
ludzkim bohaterom swoich plastycznych płócien. Ukazują one, owo szalenie
bogate, zróżnicowane fakturalne traktowanie materii i fizycznego spoiwa raz
tworzywa farb – właśnie przez tę artystkę... Skoro dziś artyście wolno w
sztuce znacznie więcej, niż w dawnych epokach i nie obowiązują już
estetyczne dogmaty – style – zasady tworzenia obrazów, czy też stosowanie się
do narzuconego schematu wypowiedzi artystycznej, to każdy jest kowalem własnego
losu/sztuki.
Okazuje się, że właśnie to
ulotne poczucie wolności i nieskrępowana wyobraźnia, pozwala także Rozalii
Nowak osiągnąć i uzyskać ultra-lekką i nieziemską postać własnej twórczej,
plastycznej materii. Jest to interpretacja antropomorficznych przedstawień
muzycznych postaci klasycznej i współczesnej, zachodniej kultury europejskiej,
jak i rodzimej – polskiej. Wyraża się ona zwłaszcza wrażliwością widzenia i
odczuwania przestrzeni pełnych światła i powietrza. Artystka zafascynowana jest
portretem który żyje – oddycha – mówi – śpiewa – wręcz tańczy i porusza się w
jej malowanych płótnach, z jego niekończącymi się formami zmiennych,
czułych, subtelnych zmian barwnych i niezwykłych, dostrzeganych przez nią samą,
przestrzennych wizji.
Praktyka ta pozwala rozpoznać
wyraźnie styl malarki i zachwycić się jej wrażliwą, lekką, rozjaśnioną paletą
malarską. Można też doświadczyć w tym niestandardowym spotkaniu i artystki i
jej plastycznej formy – wielką pasję i talent – zarazem ulotne, afirmujące
emocje, również: trud, upór i determinację. W pracach ujawnia się przejrzysta
harmonia kompozycji z uwzględnieniem ludzkich – muzycznych przedstawień,
symbolicznych postaci. Z kolei pierwsze próby artystycznej ekspresji barwnej
Rozalii Nowak, w portretowaniu sięgają wieku młodzieńczego. Artystka w tejże
duchowej formie i egzystencjalnym przeżyciu, czerpie więc z artystycznej
fascynacji technikami: akwareli i barwnego rysunku; w rozpływających się wilgotnych,
barwnych kształtach i plamach na kartonie – papierze. Natomiast poziom ich
artykulacji jest dogłębnie przeżyty i przeczuty – opłacony świadomością sensu
przeżywania świata w ogóle. Artystka zatem postrzega się, jako emocjonalna
myśląca cząstka, element i fragment większej, melodycznej całości. Tym samym
Sztuka Rozalii Nowak oswaja i nazywa Swoich Muzyków wprowadzając nas wszystkich
w Przedsionek Boskiej Uniwersalnej Harmonii... Artystka wyznaje, iż: „muzyka brzmi we mnie jakbym ją tworzyła...” Wiadomo jej,
że jest uważnym słuchaczem i czuje dobre tony. Z kolei prof. Harajda kiedyś
powiedział jej: „Ty maluj portrety!”... I jej ćwiczebne zbiory szkiców na
żywo, których ma już sporo – to myślenie o człowieku w kosmicznej –
harmonicznej mikro-przestrzeni. Ludzkie postacie – to życie – które nie jest
tak bardzo obok nas... Gdyż spotykane osoby idą z nami w tę nieznaną do
końca podróż... Tak więc utrwalone na płaszczyźnie spojrzenia ludzi, gesty,
czasem bezradność, bądź siła, bijąca już przy pierwszym spotkaniu – to
odsłonięta prawdziwa – ich – natura. Poznajemy często z ciekawości,
fascynacji.... Zatem ów uskrzydlony tytularny muzyk – musi sobą dać znać
o swojej muzyce i zakomunikować prawdę, że jest niezaprzeczalnym dowodem na
istnienie czegoś więcej niż ciało...!!!
Dlatego Rozalia
Nowak przywołuje wyobrażeniowe ikony muzycznych wirtuozów, dawnych i
współczesnych czasów, muzyki klasycznej, estradowej i popularnej. Odwaga w
przedstawieniu wybranych muzycznych osób, przez malarkę, ukazuje jej niezmierną
atencję i autentyczny podziw dla wrodzonego „słuchu absolutnego” i też dla
przejawów niezwykłych tożsamości, artystycznych indywidualności, charakteru
muzycznej sztuki brzmienia i abstrakcyjnej przestrzeni pojęć kompozycji oraz
budowania melodyki, harmonii i narracji muzycznej. A przede wszystkim, jako
artystka, za pomocą swych rozedrganych i wibrujących plastycznie, fakturalnych
płócien, dzieli się z odbiorcą właśnie swoją wspomnianą fascynacją i
równocześnie przekazuje do świadomości widza ideę wspólnoty twórców sztuk w
ogóle. Akcentuje też twórczy /
przekraczający koncept twórczości, sugerując analogicznie wszelkie inne
grupy rodzin artystycznych zawodów, ich eksperymentalnych poszukiwań i wręcz
pasji nie tylko zespołu twórców, ale też i odmiennych profesji, które zawsze
jednoczą się w jakiejś wspólnocie specyficznego doświadczania ludzkiego
rozumienia i interpretowania samego życia i prze-życia... Dlatego obecna
wystawa Rozalii Nowak to Pean rozpoznawalnych postaci muzyki wszech-czasów.
Myślę jednak, że
najciekawsze słowa komentarza artystka dookreśli osobiście sama, podczas
zimowego wieczoru na wernisażu dnia: 15 grudnia 2017 roku, o godz. 18.00 na
który to wernisaż zaprasza główny inicjator i kurator wystawy – dyrektor
Galerii Salon Sztuki Kreatura – mec. Andrzej Maciejewski. Zatem serdecznie
zapraszamy, w imieniu autorki – jako zespół galeryjny – Wszystkich
Zainteresowanych.
15.12.2017
Wystawa czynna od 15 do 22 grudnia 2017r. i od 4 do 7 stycznia 2018r. w czwartki, piątki, soboty i niedziele w godz. od 17 do 19. Zapraszamy
Wystawa czynna od 15 do 22 grudnia 2017r. i od 4 do 7 stycznia 2018r. w czwartki, piątki, soboty i niedziele w godz. od 17 do 19. Zapraszamy
Fotki z wernisażu można obejrzeć na: https://photos.google.com/share/AF1QipM5ZQ8ArILCdp36fuHkYNjJPo2rzr-q2T1RVISHP-ipMX9eGu9X1ufvMh-8k9Us0w?key=eTNzcUhFWHRiSFFTdWJraVAxM3ZySTdMa2RWWm5B
Na wernisażu odtworzyliśmy z płyty CD pierwszą część Arbor cosmica Andrzeja Panufnika.
Na wernisażu odtworzyliśmy z płyty CD pierwszą część Arbor cosmica Andrzeja Panufnika.
czwartek, 14 grudnia 2017
środa, 6 grudnia 2017
Zapraszamy na wystawę malarstwa Pani art. pl. Rozalii Nowak.
Wernisaż 15.12.2017 godz. 18:00
Salon podczas wystawy czynny w czwartki, piątki, soboty i niedziele od 17 do 19.
niedziela, 22 października 2017
sobota, 14 października 2017
Już jutro o 18-tej wernisaż:
Saloln Sztuki "Kreatura" 15. X. 2017 – 22. X. 2017
Kiedyś nasze palce i
dłonie pracowały cierpliwie, łącząc się z elementarnymi narzędziami pracy... A
tzw. nasze "dobre oko" było jedynym dostępnym sposobem animowania i
przetwarzania rzeczywistości sztuki wobec zastanej, potocznej naturalności.
Było to możliwe również bez użycia cyfrowej operacji i zdalnego profilowania
obrazu w komputerze, obywając się też bez wizji ledowych ekranów, czy
aktualnych przestrzeni trójwymiarowych obiektów uzyskanych na drukarce 3D. I
właśnie, wtedy kiedy powracamy świadomie do pierwotnego dotknięcia ręki i
bezpośredniego użycia ręcznego – fizycznego, "twórczego narzędzia"
podczas wykonywania spontanicznej i uważnej pracy – malowania farbami na
płótnie, papierze, desce – stosując też
proste pędzle, szpachle oraz własny dotyk palców na płaszczyźnie podobrazia –
właśnie wtedy – wychodzimy naprzeciw sztuce Katarzyny Rankiewicz i spotykamy
jej artystyczną: malarską oraz rysunkową rzeczywistość.
Artystka bowiem
pracuje tradycyjnie – nie cyfrowo, ale miesza techniki i anektuje kolejne etapy
systemowo, ogarniając jednocześnie wiele poziomów malowanych płócien, kartonów.
Rozwija swoją pracę w oparciu o silną emocję, przeżycie, spostrzeżenie i
kontemplację. Odkryła swoją technikę w doświadczeniu praktyki fotomontażu i też
w wizualnych skojarzeniach i analogiach wobec sztuki witrażu. Malarka splata w
ten sposób "nowe" artystyczne rzeczywistości. A proces ten składa się
z postaci niezliczonych i różnorodnych elementów w potencjalnym, wręcz
"matematycznym zbiorze" – artystycznych cykli. Mają one tym samym na
celu, wg artystki – scalanie plastycznej realności na wyższym, doskonalszym
etapie poznawania i przeżywania świata w ogóle.
Katarzyna
Rankiewicz szczególną uwagę przykłada do kompozycji i planów w obrazie. Stosuje
w rzeczy samej unikatowe, lustrzane, symetryczne i wielo-widokowe układy form
pejzażu – różnorodnych terenów. I gdzieś, przedstawione pojęcia form
naturalnych, takich jak: drzewa, pagórki, doliny, skały
i góry – stanowią harmonijną i geometryczną pojemność, dopełnioną świetlistością czystej, niestłumionej barwy. Malarka używa często ostrej, krótkiej kreski, plamy i koloru o charakterze neonowym w dynamicznym, wartkim, pospiesznym ruchu, artykułowanym w szybkich uderzeniach pędzla lub dłoni o płótno. Szczególną rolę w jej pracach odgrywa: rysunek, kontur, jak i precyzyjne kształty naturalnych form przedstawienia oraz optyczne drganie i migocząca struktura barwnych, malarskich dotknięć laserunkowej powierzchni.
i góry – stanowią harmonijną i geometryczną pojemność, dopełnioną świetlistością czystej, niestłumionej barwy. Malarka używa często ostrej, krótkiej kreski, plamy i koloru o charakterze neonowym w dynamicznym, wartkim, pospiesznym ruchu, artykułowanym w szybkich uderzeniach pędzla lub dłoni o płótno. Szczególną rolę w jej pracach odgrywa: rysunek, kontur, jak i precyzyjne kształty naturalnych form przedstawienia oraz optyczne drganie i migocząca struktura barwnych, malarskich dotknięć laserunkowej powierzchni.
Autorka ukazuje w
pracach logiczną konsekwencję i łączy z nią –
swoją prywatną, indywidualną opowieść, opisując codzienność życia. A tą
osobistą, oryginalną postać sztuki natury górskiej i pejzażowej – jako malarka,
Katarzyna Rankiewicz czerpie z przeżytych własnych wędrówek, wypraw, które
często praktykowała kiedyś w wolnych chwilach. I tak od zawsze fascynuje ją
biologiczna natura świata i widzi w niej ciągle inspirujące oddziaływanie we
własnym przeżywaniu chwil, nie tylko czując się jej autonomiczną cząstką, ale
też i w relacji bycia szczęśliwą i wdzięczną za dar Autokreacji.
dr
Agnieszka Balewska
wtorek, 3 października 2017
Wystawa
Agnieszki Balewskiej od 24. 09. 2017 do 01.10. 2017
Galeria
Kreatura
"Otwarte
Okna Kosmosu" - Malarstwo
Auto -
Refleksja Dr Agi Bali
"Kosmos
Nieustanny" 2017 r. Tekst dr Agnieszka Balewska
Pojawiają się prawie nieustannie te same pytania o sens naszego życia na
planecie Ziemia... Skądinąd wiemy, że jest to planeta, a nie talerz... A stawiamy też pytania o granice i zasadność naszego
"wątłego" poznania. Jesteśmy naprawdę zatem bardzo mali i nikli w
ogromie Przestworzy. Nasze życia to mgnienie oka w pojęciu czasu lat
świetlnych. Wiemy również to, że mamy sens zadany, nadany, ale też odkrywany
jest ciągle od nowa przez każdego z nas indywidualnie...
Myślę, że o tym wszyscy wiemy. Zatem sama też intuicyjnie zaangażowałam
się w emocjonalne oswajanie z Kosmosem – I siebie i znajome osoby z możliwością
"przekraczania" granic kosmicznej – ziemskiej wyobraźni i w
otwieraniu nas – na Światy Możliwe, czy Równoległe, dzięki sztuce malarskiej,
której głównym tematem jest optyka skierowana na odtworzenie Boskiego Fenomenu,
jakim jest Kosmos...
Moje malowanie – myślenie i bajanie o Kosmosie nie jest zakorzenione w
magii czy znakach, choć pewnie coś nam Kosmos też może zakomunikować, jako pośrednia
szansa i pośrednia zasłona Samego Istnienia, ale skoro nie wiemy do tej
pory nic wiecej o nas - to dlatego też, kiedy przyjdzie nam umierać nie
będziemy mądrzejsi... Będziemy raczej pewni, że za życie trzeba będzie
zapłacić...
Poruszamy się zatem bezwiednie po gwiezdnych mgławicach, nurkując w
meandrach przyciagania i odpychania naszej emocjonalności. Traktujmy więc tę
podróż z wdziecznością i uśmiechem. A przygodne zdarzenia, sytuacje mogą
powodować, że my sami również będziemy wspierać się we wzajemnym dialogu, w
naszym ziemskim świecie z kosmicznym ładem – porządkiem i harmonią
improwizacji. Bycie w świecie w ogóle – zakłada pewną dozę wolności, ale też i
wymagania, aby świat doświadczany i przeżywany ciągle odnajdywać i scalać na
nowo. Praca ta, to duchowy kształt i proces, w który jesteśmy wszyscy
wciągnięci, jako nasz rozwój osobowy i nie tylko osobisty, ale też konieczny
dla innych.
Przesłanie to rozwija się, jako afirmacja
świata wewnętrznego i jako jego potwierdzenie również na rzecz ludzi wokół nas
– w uważności dobrych intencji wobec bliskich osób. Czy można kochać wszystkich
??? - Tego nie wiemy, gdyż jako ludzie mamy swoje granice i to zdaje się być
może nierealną postawą, aby kochać wszystkich... Choć wydaje się też, że
Otwartość na Odrębny Niezawisły Boski Byt zakłada otwartość na każdego człowieka, i naszym sprawdzianem
jest "Bycie tu i teraz" w naszych relacjach codziennych, bliskich –
określanych i zadanych przez samo życie. Kosmiczny wymiar zatem i porządek
oczekuje od nas – dostrojenia się do całości Wszechświata i wzajemnej
harmonii. Dlatego kochajmy, szanujmy nasze życia... I to własne życie –
zwłaszcza – choć nieraz boli, gdyż bywa trudem, to jednak czasem "zdarza
się w nim" – ciepła, bliska, pomocna dłoń...
Nic wiecej nam nie potrzeba niż okazanie i
podarowanie Czegoś Dobrego innej osobie - co nas być może trochę będzie
kosztować, ale Smak Zwycięskiej Przyjaźni i Walka o Miłość daje nam pokarm
na całe lata życia i pełnię satysfakcji w odnalezieniu sensu tegoż. Owa zgoda
na Pełnię Bycia implikuje naszą łagodość wobec Boskiego Prawa Miłości, które
przejawia się zasadniczo w stworzonym i stwarzającym się Nieustannie Kosmosie,
w jego ruchu i demiurgicznej sile – potędze... Szukajmy zatem nadanej – naszej,
indywidualnej ścieżki i przenikajmy świadomością do prawdy o własnym Życiu na
planecie – Ziemia...
sobota, 30 września 2017
wtorek, 26 września 2017
środa, 20 września 2017
Zapraszamy do Salonu na wernisaż malarstwa Pani dr Agnieszki Balewskiej w niedzielę 24 września 2017r. na godz. 18-tą.
Wystawa czynna od 24 września do 1 października 2017r. od 17 do 19 od czwartku do niedzieli. Można też się umówić na inny termin oglądania pod nr 601776511. W niedzielę 1 października o godz. 18-tej na zakończenie wystawy przygotowaliśmy coś jeszcze.***
niedziela, 10 września 2017
piątek, 14 lipca 2017
niedziela, 9 lipca 2017
W nawiązaniu do wystawy fotografiki Andrzeja Maciejewskiego pt. "Słuchając Albana Berga" - wiersz Macieja Greli napisany po obejrzeniu wystawy:
Klinowe pismo rżyska
Kukurydzy
Rysze gliniane tablice
Fotografii Andrzeja Maciejewskiego.
Rozwija ciszę Bergiem.
Po święcie plonów
Centeotla
Oddycha z trudem.
Przetrwa pożar zimy.
Wrócimy Dziwożono
W porohy Wildy Dniestrem
Do domu.
***
sobota, 17 czerwca 2017
poniedziałek, 12 czerwca 2017
sobota, 20 maja 2017
"Słuchając Albana
Berga" Wystawa Fotografiki Andrzeja Maciejewskiego.
Wystawa czynna od 19
maja do 04 czerwca 2017 r.
W Galerii: Salon
Sztuki Kreatura w Poznaniu.
Pejzaże Światło –
Ciemne / tekst dr Agnieszka Balewska
Oto muzyka w
odcieniu melancholii i ukrytego dramatu Albana Berga, stała się podłożem i
inspiracją dla stworzenia dzieł sztuki fotograficznej przez Andrzeja
Maciejewskiego. Spotykamy w tymże splocie muzyki i kompozycji fotograficznych
prac, przemożny i silny wpływ dekadentyzmu z przełomu XX wieku. Wystawa tychże
dzieł została zatem dopełniona na wernisażu rozbudowaną barwą dodekafonicznej
harmonii, w nostalgii pełnej tęsknoty, wyciszenia i zadumy. Ta subtelna
i zarazem istotna muzyka wpłynęła zdecydowanie na przenikliwe i stygmatyczne
formy obrazu oraz nastrój najnowszych prac fotograficznych Andrzeja
Maciejewskiego. Artysta, jako fotograf – optyczny rejestrator
wizualnych: zimowych i letnich pejzaży pokazuje swoje prace prawie tylko w
czerni i bieli z rozpracowaną warstwą "pomiędzy" – dzięki gradacjom
miękkich szarości. Wydaje się, że widzimy pejzaże wyłącznie w zimowej, śnieżnej
aurze. Ale tak nie jest, bo to tylko pozór. Zatem najbardziej ciekawa i złożona
gra wizji tychże prac rozgrywa się w pozornym połączeniu tego co czarne, białe,
szare - występujące w zimowej naturze a tym, co w tymże kontraście uzyskane
jest właśnie jedynie za pomocą czarno – białej cyfrowej fotografiki. Andrzej
Maciejewski biegle włada techniką obserwatora – opartą na wieloletnim doświadczeniu
i też znajomości dobrych materiałów i zaawansowanego sprzętu – aparatów
fotograficznych. Prace są wykonane w dużych formatach na drukowanej powierzchni
białych kartonów. Tym razem płaszczyzna dzieł jest matową powierzchnią,
opracowaną precyzyjnie, strukturalnie, przenikliwie. Owa budowa wizji jawi się wręcz jako jaskrawa i skomplikowana.
Jest złożoną warstwą optycznego rysunku drzewostanów, otwartych pól oraz drzew
osobnych. Newralgiczny rysunek wizualnych konarów, gałęzi ukazuje dramat i
napięcie. Wprowadza oko widza w optyczne drganie płaszczyzny czarno –
białego tematu obrazów. Jesteśmy, jako odbiorcy – poruszeni elementarną
prawdą o przemijalności życia i o fakcie bezwarunkowych rozstań, które kreślą
nam wszystkim żywotnym istotom – kres ziemskiego życia – poprzez śmierć, którą
bezwarunkowo trzeba "przeżyć"... Równoległą narracją, która
wypływa z wystawy Słuchając Albana Berga jest ujawniona zgoda i
akceptacja naszego procesu umierania i wielokrotnego rozstawania z osobami –
poznanymi chwilowo i tymi, z którymi łączy nas głęboka emocjonalna,
egzystencjalna więź współodczuwania świata i siebie samych. Zatem fotografiki
Andrzeja Maciejewskiego to również kontemplacja ciszy i odosobnienia, to także refleksja i zaduma samego
obrazowania przyrody, której barwy zostały sprowadzone do minimum, jako wyraz
samotności ale jednak ocalonej dla nadziei...
Tak więc: bogata, splątana wręcz architektoniczna
struktura grafik ukazuje złożony, skomplikowany obraz, jako indywidualny
wymiar jednostkowego implicite ludzkiego cierpienia. Zostaje ono
przyjęte i zaakceptowane w polach przenikania obszarów kontrastu z czerni do
bieli w subtelne szarości, zarazem podając pomost,
kontakt z widokiem pejzażu, który kończy się często głębokim horyzontem. W
zamyśle autora horyzont ten sugeruje przeczuwane granice aspektów wartości
niewidzialnych i nieprzewidywalnych, ukrytych za pozorną krawędzią końca
fotograficznego planu. Zostańmy z nimi w tej prawdzie, jaką dają nam
one, w oswajaniu ziemskiego kresu.
dr Agnieszka Balewska
środa, 17 maja 2017
środa, 10 maja 2017
Salon zaprasza na wernisaż fotografiki Andrzeja Maciejewskiego pt. "Słuchając Albana Berga" w piątek 19 maja 2017r. o godz. 18-tej
Wystawa czynna do dnia 4 czerwca 2017r. w czwartki, piątki, soboty i niedziele w godz. od 17 do 19
Salon czynny w NOC MUZEÓW tj. w sobotę 20 maja 2017r. od godz. 17 do 24.
ZAPRASZAMY
poniedziałek, 8 maja 2017
W dniu 7 maja 2017r. w Salonie na zakończenie wystawy malarstwa Pani Aleksandry Kołaczyk, w scenerii Jej obrazów odbył się autorski wieczór poetycki Pani Katarzyny Kado. Prezentujemy dwa wiersze z tomiku "Cienkie linie życia".
Zapraszamy w piątek 19 maja 2017r. o godz. 18-tej na wernisaż fotografiki Andrzeja Maciejewskiego pt. "Słuchając Albana Berga"
Subskrybuj:
Posty (Atom)